top of page

W ramach programu Erasmus Plus uczennice naszej szkoły, wraz z opiekunkami, odwiedziły partnerską szkołę w Vasto we Włoszech.

Wizyta odbyła się w dniach 18 - 24 lutego 2019 roku. W spotkaniu wzięli udział także partnerzy z Portugalii, Turcji i Litwy.

Celem wizyty było przedstawienie realizacji zadań modułowych podjętych w projekcie Power of Maths -  Moc matematyki, zaprezentowanie materiałów przygotowanych przez wszystkich uczestników krajów partnerskich oraz  kształcenie kompetencji językowych. Uczniowie wzięli udział w lekcjach matematyki, a nauczyciele mieli możliwość podzielenia się wiedzą na temat ciekawych metod prowadzenia zajęć.

wtorek,19.02.19r.

Po zjedzeniu śniadania wszyscy udaliśmy się do Szkoły Rossetti na spotkanie z dyrekcją, nauczycielami oraz uczniami. Wszyscy byli bardzo mili oraz uśmiechnięci  Po zapoznaniu udaliśmy się do sali ,w której wszystkie kraje zaprezentowały  swoje szkoły oraz wszyscy się przedstawili.Gdy konferencja się skończyła, wszyscy udaliśmy się do klas,a nauczyciele na spotkania. Najpierw zaprowadzono nas do sali, w której włoskie dzieci mogły realizować własny projekt pt. ,,TG NOI”, później udaliśmy się do klasy ,w której mieliśmy za zadanie opisać po angielsku, dlaczego bierzemy udział w  Erasmusie i jaki się czujemy w Vasto.

Po zakończonym zadaniu trzej włoscy uczniowie zaprowadzili nas na lekcję matematyki. Po drodze żartowali na temat trochę starego i przygłuchawego nauczyciela. Gdy weszłyśmy za nimi do klasy, spojrzenia wszystkich padły na nas i od razu zostałyśmy zarzucone milionem pytań. Skończyło się na tym, że zamiast lekcji matematyki, odbyło się bardzo miłe spotkanie zapoznawcze. Jak się później okazało, w klasie była Polka, która od kilku lat mieszka w Vasto. Wszyscy w klasie byli bardzo życzliwi i gdy lekcja dobiegała powoli końca, postanowiliśmy zrobić sobie wspólnie zdjęcie. Po lekcjach udaliśmy się na mały odpoczynek przy kawie i herbacie do pobliskiej kawiarni.

Ostatnią zaplanowaną rozrywką na ten dzień było zwiedzanie zabytków Vasto. Po odpoczynku wszyscy udaliśmy się na Plac Rossetti, gdzie przywitali nas uczniowie,którzy byli naszymi przewodnikami po Vasto. Zwiedziliśmy bardzo wiele fascynujących zabytków m.in. Palazzod’Avalos(muzeum) , Katedrę San Giuseppe oraz poznaliśmy bardzo dobrze temperament tamtejszych dzieci, które dały nam się we znaki podczas zwiedzania.

Podsumowując, ten dzień był pełen wrażeń. Wróciliśmy wykończeni do hotelu,ale pełni pozytywnej energii na kolejne przygotowane atrakcje.

środa, 20.02.19r.

Trzeciego dnia podróży mieliśmy spotkanie z prezydentem w Urzędzie Miasta. Na korytarzach ratusza można było ujrzeć różne obrazy wiszące na ścianach. Pogoda tego dnia była ładna, więc do urzędu poszliśmy pieszo. Przemawiał do nas prezydent i lokalni politycy oraz uczniowie ze szkoły w Vasto. Przemowy głównie dotyczyły projektu Erasmus Plusi współpracy szkoły z władzami miasta. Po wszystkich przemowach dostaliśmy pamiątki i zrobiliśmy zdjęcia. Następnie zwiedziliśmy Rossetti Theater oraz PalazzoD'Avalos (muzeum), w którym były piękne dzieła sztuki, a na sufitach były namalowane freski. Po zobaczeniu wszystkiego poszliśmy na obiad, po którym udaliśmy się na plażę Vasto Marina. Po niej oprowadzał nas nasz rówieśnik, który przy okazji opowiadał historie plaży oraz miasta. Spacer po plaży kończył się w miejscu, w którym mogliśmy ujrzeć syrenkę. Do hotelu wróciliśmy autobusem Po powrocie mieliśmy chwilę przerwy, a później poszliśmy na zakupy.

czwartek,21.02.2019r.

Wczesnym, rankiem, po śniadaniu, wraz z drużynami z Portugalii, Włoch, Turcji i Litwy wyjechaliśmy autokarem do Rzymu. Droga z Vasto do stolicy Włoch zajęła nam około trzy i pół godziny, ale nawet ten fakt nie zmienił naszego świetnego humoru.

Do centrum miasta przedostaliśmy się metrem. Była to moja i moich koleżanek z klasy pierwsza podróż tym środkiem lokomocji, więc zrobiła to na nas ogromne wrażenie. Pierwszy zabytek, który zobaczyliśmy, to były Schody Hiszpańskie. Są one naprawdę piękne i ogromne. Na ich tle, wraz z nauczycielami, koleżankami i kolegami z innych krajów, zrobiliśmy sobie piękne zdjęcia. Przemieszczając się przez to cudowne miasto, mieliśmy okazję kupić sobie wiele pamiątek. Kolejnym historycznym miejscem, które zobaczyliśmy był Panteon. Po ponownym zrobieniu zdjęć ruszyliśmy do przepięknej Fontanny di Trevi, a zaraz po niej mogliśmy z bliska podziwiać niesamowity Zamek Świętego Anioła. Przy okazji minęliśmy także Piazzę Navona i w świetnych nastrojach ruszyliśmy na przepyszny, włoski obiad. Po chwili odpoczynku powędrowaliśmy na Plac Świętego Piotra, gdzie zwiedziliśmy Bazylikę Świętego Piotra. To miejsce nas zaskoczyło, ponieważ architektura była tak niesamowita, że nie mogliśmy od niej oderwać oczu. Mimo, że spędziliśmy tam dużo czasu, to i tak chcieliśmy zostać tam dłużej. Na samym końcu pojechaliśmy metrem do miejsca, które najbardziej chcieliśmy odwiedzić. Było to Koloseum, najpiękniejsze miejsce, jakie zobaczyliśmy.

Po chwili oglądania Koloseum i zrobieniu sobie zdjęć, ruszyliśmy z powrotem metrem na miejsce, gdzie czekał na nas autokar. Do hotelu przyjechaliśmy około dwudziestej trzeciej trzydzieści. Mimo, że byliśmy bardzo zmęczeni, to bardzo cieszyliśmy się z tego wyjazdu. 

czwartek,21.02.2019r.

Wczesnym, rankiem, po śniadaniu, wraz z drużynami z Portugalii, Włoch, Turcji i Litwy wyjechaliśmy autokarem do Rzymu. Droga z Vasto do stolicy Włoch zajęła nam około trzy i pół godziny, ale nawet ten fakt nie zmienił naszego świetnego humoru.

Do centrum miasta przedostaliśmy się metrem. Była to moja i moich koleżanek z klasy pierwsza podróż tym środkiem lokomocji, więc zrobiła to na nas ogromne wrażenie. Pierwszy zabytek, który zobaczyliśmy, to były Schody Hiszpańskie. Są one naprawdę piękne i ogromne. Na ich tle, wraz z nauczycielami, koleżankami i kolegami z innych krajów, zrobiliśmy sobie piękne zdjęcia. Przemieszczając się przez to cudowne miasto, mieliśmy okazję kupić sobie wiele pamiątek. Kolejnym historycznym miejscem, które zobaczyliśmy był Panteon. Po ponownym zrobieniu zdjęć ruszyliśmy do przepięknej Fontanny di Trevi, a zaraz po niej mogliśmy z bliska podziwiać niesamowity Zamek Świętego Anioła. Przy okazji minęliśmy także Piazzę Navona i w świetnych nastrojach ruszyliśmy na przepyszny, włoski obiad. Po chwili odpoczynku powędrowaliśmy na Plac Świętego Piotra, gdzie zwiedziliśmy Bazylikę Świętego Piotra. To miejsce nas zaskoczyło, ponieważ architektura była tak niesamowita, że nie mogliśmy od niej oderwać oczu. Mimo, że spędziliśmy tam dużo czasu, to i tak chcieliśmy zostać tam dłużej. Na samym końcu pojechaliśmy metrem do miejsca, które najbardziej chcieliśmy odwiedzić. Było to Koloseum, najpiękniejsze miejsce, jakie zobaczyliśmy.

Po chwili oglądania Koloseum i zrobieniu sobie zdjęć, ruszyliśmy z powrotem metrem na miejsce, gdzie czekał na nas autokar. Do hotelu przyjechaliśmy około dwudziestej trzeciej trzydzieści. Mimo, że byliśmy bardzo zmęczeni, to bardzo cieszyliśmy się z tego wyjazdu. 

sobota, 23.02.2019r.

Tego dnia nie musiałyśmy wstawać zbyt wcześnie, ponieważ około 9.30 miałyśmy udać się na miejsce zbiórki. Zjadłyśmy śniadanie, po czym poszłyśmy się do swoich pokoi, aby spakować swoje walizki i przygotować się do wieczornego wyjazdu.

Razem z drużynami z innych państw wsiadłyśmy do autobusu i pojechaliśmy zwiedzać okolice Vasto. Był to najzimniejszy dzień ze wszystkich i wiało na tyle mocno, że niektórych odrywało od ziemi, dlatego oglądałyśmy nadmorskie krajobrazy przez szybę autokaru. Podczas jazdy wcale nam się nie nudziło, ponieważ razem z kolegami z Turcji i Portugalii graliśmy w UNO i śpiewaliśmy angielskie piosenki. Po około dwóch godzinach pojechaliśmy na obiad. Najedzeniudaliśmy się do galerii handlowej, w której była ostatnia szansa, aby coś kupić. Po zakupach ruszyliśmy w stronę Vasto, aby przygotować się na pożegnalną kolację. Gdy wybiła godzina 19.45, zeszłyśmy do lobby, gdzie wszyscy się zebraliśmy, po czym powoli szliśmy do restauracji, w którym miała odbyć się  kolacja. Usiadłyśmy przy stole z chłopakami z Portugalii, z którymi świetnie się bawiłyśmy. Zaserwowano nam przepyszne spaghettti, a jakiś czas później kotleta z frytkami. W międzyczasie postanowiliśmy potańczyć w holu. Około godziny 22.30 wręczono nam certyfikaty uczestnictwa w projekcie. Potem nadeszła najgorsza chwila - pożegnanie. Każdy z naswylał wiele łez i wymienił mnóstwo uścisków. Na naszych twarzach widniał smutek, ponieważ musieliśmy się rozstać i zarazem wielki uśmiech, ponieważ poznałyśmy wspaniałych ludzi. Pierwszym autobusem odjechali Portugalczycy, a następnym my, Litwinki i Turcy.

Około godziny 17.00 w niedzielę, po bardzo męczącej podróży, dojechałyśmy do Piły. Przez pierwszą dobę nie mogłyśmy pogodzić się, że to już koniec tej wspaniałej przygody, lecz wszystkie mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mogły spotkać się w tym samym gronie.

bottom of page